Przystanek nr 13: Muzeum - Synagoga - Eurocentrum

Nasz spacer zakończymy ostatnim, trzynastym przystankiem w centrum miasta, które w ostatnich latach uległo znacznym zmianom.

Znajdujemy się w miejscu, w którym w latach 1892-1938 stała synagoga w stylu mauretańskim z elementami secesyjnymi. Dzieło architekta Wilhelma Stiassny zostało spalone podczas nocy kryształowej, a od 1993 roku upamiętnia ją symboliczny pomnik szoa autorstwa Oldřicha Plívy.

W sąsiedztwie synagogi w latach1903 –1904 powstał dom eksportowy firmy Zimmer & Schmidt, zaprojektowany i wybudowany przez Emiliana Herbiga. Od1949 roku mieści się w nim Muzeum Szkła i Biżuterii. Całkowita rekonstrukcja zabytkowego budynku przebiegała w latach 2000 – 2004, a futurystyczny element w postaci szklanego kryształu wzniesiono w latach 2018 -2020, według projektu architektów z pracowni Hlaváček – architekci. Inwestycja obejmowała także rewitalizację sąsiedniego parku. Obecnie państwowe i jedyne takie na świecie muzeum oferuje swoim gościom trzy ekspozycje stałe: biżuterii, szkła i ozdób choinkowych.

Wyraźną przemianę centrum miasta przyniosła w pierwszej połowie XXI wieku budowa kompleksu Eurocentrum. Powstało ono w miejscu dawnego centrum wystawowego, w którym od lat 60. XX wieku odbywały się słynne międzynarodowe pokazy biżuterii i szkła. Do Eurocentrum dołączono nowy obiekt Centrum Współpracy Biznesowej, a w następnym etapie przeprowadzono rekonstrukcję kolejnego pawilonu i amfiteatru.

Od 2005 roku kompleksowo wyremontowano okoliczne ulice, poszerzono deptak. Zupełnie zmienił się również Dolny Rynek, który wcześniej wykorzystywany był głównie przez komunikację miejską. Pierwotną powierzchnię zastąpiono kostką brukową, uzupełniono zieleń i zamontowano fontannę zaprojektowaną przez Šárkę Kunclovą, uczennicę miejscowej szkoły artystyczno-przemysłowej.

Część powyższych zmian została sfinansowana ze środków Unii Europejskiej.

Fotogaleria - Przystanek nr 13

Mapa

 

Muzeum

 

Eurocentrum

 
 
Wytworzono 22.6.2006 14:41:04 - aktualizowano 14.7.2020 14:35:52 | przeczytano 18356x | Petr Vitvar
load